Nie mogłem się oprzeć... :-)
Wiersz o chłopcach z plakatów
Chłopcy! Zejdźcie z plakatów.
Idźcie wy chłopcy do domu.
A bo to wasza zabawa
Potrzebna chłopcy komu?
Czyście spytali dzieci?
Czy któryś z was się odważył?
Zapytać, co one czują,
Gdy wam ktoś maźga po twarzy?
Gdy wam na czołach gwiazdy,
A na policzkach skazy,
Kiedy przy waszych nazwiskach
Piszą brzydkie wyrazy...
A może one się wstydzą
Ojcom Wagi Państwowej
Powiedzieć, że wolą na ryby
I że chcą waty cukrowej?
Chłopcy! Zejdźcie z plakatów.
Zdejmijcie z broni bagnet,
Wróćcie do swoich dziewczyn,
Powiedzcie im, że są ładne.
A nie, że "... białe...", że "...czarne...",
Że "... Wielka Rodzina Polaków...",
Że "...Wspólny Dom...", że "...Ojczyzna...",
Obierzcie chłopcy ziemniaków,
Napijcie się chłopcy mleka
(Stoi na półce z miodem)
Zajmijcie się chłopcy sobą
Po co od razu narodem?
Artur Andrus
(wrzesień 2000 - w czasie kampanii wyborczej)
Sejmik Województwa Lubelskiego także!
8 lat temu
10 lat?...niemozliwe
OdpowiedzUsuńmożliwe:-)
OdpowiedzUsuńNic zeszli. Ale oni tak już 20 lat... Przyzwyczaili się.
OdpowiedzUsuńWrośli, zakorzenili się. I jakoś nie widać realnego sposobu , by to wykorzenić.
OdpowiedzUsuń