sobota, 26 września 2009

Bękarty wojny - czyli lektura obowiązkowa

Bękarty wojny (ang. Inglourious Basterds, 2009) − amerykańsko-niemiecki film wojenny w reżyserii Quentina Tarantino.

Quentina Tarantino można kochać albo nienawidzić. Nie wyobrażam sobie, by na jego filmy pozostać obojętnym.
Dla mnie jest artystą, geniuszem. Nie będę pisał o filmie, nie będę streszczał jego treści.
To po prostu arcydzieło, obrazoburcze, fantastyczne, wielowątkowe i wielopoziomowe arcydzieło sztuki filmowej. No i ubaw do uszy. Uwaga – można się zadławić od śmiechu!
Napisano o tym filmie już dużo. Że gra aktorów, że dialogi, że kamera itd. Ale kilka scen (choćby scena wycinania swastyki przez niemieckiego snajpera, scena wymiany nazwisk w kinie, czy całe „kawałek” z Żydem – Niedźwiedziem) sprawiły, że będę wracał do tego filmu tak często jak do Kill Billa czy Pulp Fiction.

P.S.
W tym filmie udaje się zamach na Hitlera i jego bandę :D Czy t o nie wystarczy za całą rekomendację? :D

7 komentarzy:

  1. Byłem w kinie, widziałem, zachwyciłem się - a nawet mini recenzję u siebie popełniłem. Teraz czekam, aż wyjdzie na DVD:)

    OdpowiedzUsuń
  2. była Starsze,zachwycona.muszę iść!

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja sie boję...może poczekam na dvd...

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Cichy
    Witaj Ja też z pewnością kupię!

    @ Mijka
    Idź koniecznie!

    @ Beata
    Nie boj się, tam lecą łby tylko nazistów! DVD to nie to samo, to tylko ułamek :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale ja potem oglądam film z zamkniętymi oczami...szkoda biletu

    OdpowiedzUsuń
  6. Film jest genialny! Idźcie do kina, kto nie widział :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Tarantino, jednak niektóre jego filmy oglądam przez przymknięte powieki albo palce:)
    lubie kino, ten film chyba jednak zobacze dopiero na dvd...

    OdpowiedzUsuń