No i się stało...
Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Co prawda ledwie żywa, albo raczej prawie nieżywa. Jednak jeszcze dychająca. Kobyłkę trzeba reanimować i z obietnic się wywiązać.
Ale w tygodniu przedświątecznym poruszać jakieś poważne sprawy? Toż to czas kraszenia jaj, smażenia bab, słuchania mazurków i pieczenia polonezów (lub na odwrót).
Raczej trzeba by jakiegoś baranka, kurczaczka i życzenia dyngusowe a nie straszyć anarchizmem czy rozprawiać się z monarchizmem.
Dlatego, wychodząc z założenia, że byłoby sporym obciachem składać na blogu życzenia wielkanocne zaraz nad bożonarodzeniowymi, pomilczę jeszcze z tydzień:-) A po Świętach, bez jaj, z obietnic się wywiążę:-)
Sejmik Województwa Lubelskiego także!
8 lat temu
to może jakieś małe sprawozdanko?:)
OdpowiedzUsuńi czekamy czekamy!
Alleluja, cud! cud! Antyfaszysta przemówił:)
OdpowiedzUsuńBeata nie zapeszaj nie zapeszaj!!!!!!
OdpowiedzUsuńbo się rozmyśli:)
Zamiast sprawozdania z ostatnich kilku m-cy, niech się posłużę wierszykiem... :)
OdpowiedzUsuń"A o czym tu śpiewać, gdy w nas dojrzewa
Młodość, już jedna z ostatnich.
I o czym tu śpiewać, gdy tamten medal,
To zwykły numerek do szatni.
I o czym tu śpiewać, gdy ptaki i drzewa
Od lat to robią i lepiej.
A o czym tu spierać, gdy buty i nuty
W tym samym sprzedają sklepie.
…
Powinna być puenta i niech się nie pęta
Niech przyjdzie, niech błyśnie, zaskoczy.
Jeżeli ja pytam, o czym tu śpiewać,
Nie znaczy, że nie ma o czym!"
A.Poniedzielski
Ok, ...obecne dowody pozwalają nam przypuszczać, że niejaki Antyfaszysta komunikuje sie, na dzień dzisiejszy, pismem z otoczeniem wirtualnym
OdpowiedzUsuńco nie ma oczym? wyzej napisane jest, ze jest o czym
OdpowiedzUsuń"A o czym tu śpiewać to takie wołanie przez sen, kiedy już świta,
OdpowiedzUsuńA po za tym to, po za tym to co?
Już się nie wolno zapytać?"
no masz..Beata nie kłóć się:))
OdpowiedzUsuńpoczekamy zobaczymy, najwyżej strzelimy focha,że nie pisze:)
Jak już będę mógł się przepchnąć przez tłum wielbicielek, to złożę świąteczne życzenia i wyrazy zadowolenia, żeś ożył ;)
OdpowiedzUsuń