Pewna blogerka, której zdanie sobie cenię wysoko, zarzuciła mi zapędy grafomańskie. Niby w żartach, ale kto to do końca pojmie, kiedy kobieta żartuje?
Inna zaś podziwia moją poprawność polityczną.
Aby nie zawieść żadnej z nich powstał dzisiejszy post. A, że życie niesie codziennie nowe niespodzianki, jest o czym pisać:-) I dzięki Blogu!
Przyszedł następny polski długi weekend (a przecież jutro powinniśmy wszyscy udać się do pracy!). O kolejnych wystąpieniach faszystów czy antypolaków dowiem się pewnie w poniedziałek. Dlatego, jako że pogoda temu sprzyja i żołądek pełny, pofilozujmy trochę. Wybory za nami. W kampanii pisuary coś tam mówiły o antypolskości i niemieckim zagrożeniu (zmian w Kodeksie karnym jak nie było, tak nie ma, a to przecież ich projekt). Teraz PO dogada się z Niemcami w Europarlamencie (jak się nie dogada, to dopiero będę miał o czym pisać!). Frekwencja wyborcza w Polsce 25% a w takiej Belgii 90. No tak, oni mają obowiązek wybierania. Ale oni są królestwem i pewnie król im nakazał! Dobrze im tak – królestwo nie jest za darmo! Muszą co jakiś czas zrezygnować z wolnego. Wciągnąć walonki albo zostawić karmienie flandrów (zależy, kto gdzie mieszka) i pomaszerować na wybory. Przydatny taki król. Nie wiem, czy dogadali się co do rządu, ale król nakaże (nie jakiś tam prezydent, ale prawdziwy wyświęcony pomazaniec!) i wszyscy zgodnie do urn.
Dlaczego oni te skrzynki urnami nazwali? Z urną mam złe skojarzenia. A jeśli nie tylko ja, to może stąd to 25%? Bo kto dobrowolnie chciałby do urny?
Posiadanie takiego króla ma same plusy. Nie trzeba na niego głosować – to po pierwsze. Jak skandal na dworze, to jest o czym pogadać i poczytać. Bo to prawdziwy skandal, a nie zataczający się od filipińskiej choroby pijaczek. Bo taki król to musi mieć łeb nie od parady, skoro to głowa całego państwa. Gdy takie książątko się hajtnie, to panie mają co na blogach pisać przez pół roku! Tylko jak tu wybrać króla Polski? Tak obiektywnie. Casting by ogłosić czy co? A może zawody kto ile wypije? Albo kto przeżyje takie zawody, ten królem i basta. I elekcja co jakiś czas. Takie rządy to by wspomogły budżet. Ja tam się nie pcham, brak treningu. A co będzie jak wygra kobieta? Królowa? Dwie królowe w jednej Polsce? Przecież ci z Ligi się przekręcą! Wystarczy, że Madonna przyjedzie. Wiem skąd ten cały skandal z Madonną. Oni by ją chcieli ukrzyżować, a ona im na złość, sama się ukrzyżuje. I to śpiewająco.
Ja tez sobie pośpiewam, a co!!! PUNKS NOT DEATH! Green Day na full, full w rękę i na leżaczek. Na wszelki wypadek poćwiczę...
Przywrócimy demokratyczne państwo prawa
9 lat temu
Jak to szło? "Nie teoryzuj, docent"? Nieśmiertelne IMA:)
OdpowiedzUsuńAle jesli chodzi o monarchię, to wydaje się, że taki kierunek myślenia ma większy sens, niż tzw. wybory, które w obecnej karykaturze demokracji i tak sprowadzają się wyłącznie do głosowania, czyli plebiscytu. Naprawdę to mamy wybór tylko na poziomie czy iść na wybory, czy nie. Poza tym nie mamy na nic wpływu. Rządzą inni ludzie, niż ci o których myśleliśmy, za to robią oni takie rzeczy, które nam nigdy by nie przyszły do glowy. To już naprawdę lepiej mieć kogoś, kto też może robi głupstwa, ale przynajmniej umie się zachować.
a jak się mówi po belgijsku na urnę? :))))
OdpowiedzUsuńwłaściwie to pewnie są trzy nazwy...
Antyfaszystko - król, fajnie byłoby mieć... a jakiegoś historycznie uzasadnionego nie znalazłoby sie u nas?
Madonna jest ok, chociaż czy ona umie śpiewać? Ona umie robić show!
znalazłam fora z głosami protestującymi przeciw Madonnie! jej, to az tak ludziom przeszkadza?
OdpowiedzUsuńLudziom, większości z nich, przeszkadza wszystko, co odstaje od ich punktu widzenia:) To na swój sposób nawet zrozumiałe, bo kto lubi, kiedy coś go uwiera? A cóż dopiero, kiedy uwiera w ideologię?
OdpowiedzUsuńOk, jednak show, to show, a ideologia...wiem, niektórzy mieszają
OdpowiedzUsuńciekawe, że discopolo z tekstami (o Matkobosko!) nikomu nie przeszkadza...
to Madonna w koncu zaspiewa, czy nie zaspiewa?
OdpowiedzUsuńBędzie koncert-show! Co najwyżej skończy się skandalem i Madonna więcej do Polski nie przyjedzie, bo ją aresztują na lotnisku pod zarzutem obrazy uczuć religijnych :)
OdpowiedzUsuń