28 września Sejm RP przyjął poprawkę do Kodeksu karnego na mocy której za produkcję oraz posiadanie, w celu rozpowszechniania materiałów propagujących treści totalitarne, faszystowskie oraz wszelkie nośniki o treści komunistycznej będzie grozić kara do dwóch lat więzienia.
Sprzedaż przedmiotów symbolizujących komunizm oraz faszyzm będzie dopuszczalna jedynie w celach kolekcjonerskich, artystycznych, edukacyjnych oraz naukowych. Sąd będzie władny odebrać oskarżonemu dany przedmiot, nawet jeśli nie będzie on jego samoistnym posiadaczem.
Aby przepis uchwalony przez Sejm wszedł w życie, potrzebna jest jeszcze zgoda Senatu i podpis prezydenta. Mam nadzieję, że nie będzie z tym trudności.
Nareszcie. Choć to dopiero połowa drogi...
Przywrócimy demokratyczne państwo prawa
9 lat temu
O, to koszulki z tow. Che będą zdelegalizowane? Podobnie głowy Lenina na różnych ubraniach? Kierunek słuszny, ale czy to nie będzie kolejny martwy przepis?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - koszulki, kubki, długopisy itd. Mam nadzieję, że to nie będzie martwy przepis. Może otworzy on oczy i głowy osobom, które z czystej nie wiedzy nie widzą nic złego w osobach Lenina, Che, Stalina.
OdpowiedzUsuńno właśnie....mnie bardzo zawsze zastanawiała niewiedza na temat pana Che...najczęściej widziana przeze mnie podobizna koszulkowa...
OdpowiedzUsuńKolejny krok naprzód i widzę przy okazji, że ankieta została zdjęta :)
OdpowiedzUsuńMnie cieszy, że w prawie zostały wreszcie jednakowo potraktowane symbole obu odmian totalitaryzmu. To duży krok w uświadamianiu, że w przypadku faszyzmu i komunizmu mamy do czynienia dokładnie z tym samym złem i że nawet posługiwanie się w obu przypadkach czerwonym sztandarem z emblematem to nie był żaden zbieg okoliczności.
Ale czy zapisu o zakazie propagowania komunizmu i nazizmu nie ma w Konstytucji? Albo w jakiejś innej ustawie? Czy też po prostu tamte zapisy zostały wreszcie doprecyzowane?
OdpowiedzUsuńObawiam się, że długopisy i koszulki mogą zostać podciągnięte pod działalość artystyczną.
OdpowiedzUsuń@ Cichy
OdpowiedzUsuńKonstytucja w art. 13
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w
swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i
komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza
nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy
lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.
Konstytucja nie określa wysokości kar. Kodeks karny precyzuje konstytucyjny zakaz, wprowadza także sankcje za jego naruszenie.
@ Sara
Ja się tego nie obawiam. Akurat wytwory przemysłowe (koszulki, breloki, sygnety, kubki itd.) z pewnością nie mogą być klasyfikowane jako sztuka. Z resztą doktryna dość szczegółowo zajęła się tym tematem przy określeniu granicy między oryginałem, falsyfikatem a kpią.
@antyfaszysta: aaale...ten przepis nie zakazuje noszenia koszulki ze swastyką albo sierpem i młotem! Pytanie, czy koszulka to propagowanie? A jak są wszelkiej maści inscenizacje wojenne - to ci goście w mundurach Wehrmahtu to propagują, czy nie?
OdpowiedzUsuń@ WT
OdpowiedzUsuńInscenizacje historyczne są już podporządkowane pod "cele historyczne i naukowe"
Co do noszenia koszulek z takimi symbolami, to jak najbardziej podpada to pod propagowanie i jako takie na być zakazane.
http://antyfaszysta.blogspot.com/2009/01/grupy-rekonstrukcji-historycznej-i.html
http://antyfaszysta.blogspot.com/2009/01/zmiany-czyli-co-z-art-256-kk.html