Nie wiem od czego dziś zacząć
Pierwszy temat to nasilenie aktywności grup neofaszystowskich w Polsce.
Zastanawia mnie dlaczego moje państwo nic nie robi by przeciwdziałać temu zjawisku.
1. Warszawa
2. Lublin
3. Warszawa
A drugi temat to post Wesołego Terrorysty i ta dyskusja
Dla tych, którzy zapomnieli po co polscy żołnierze giną w Afganistanie krótkie przypomnienie:
1. Afganistan - marzec 2001.
W Bamianie talibowie zniszczyli za pomocą ognia artyleryjskiego oraz środków wybuchowych dwa największe posągi Buddy (53- i 36-metrowy), gdyż uznali ich istnienie za sprzeczne z zasadami islamu. Te posągi miały ok. 1700 lat.
2. USA 11.09.2001
3. Bali 2.10.2002
4. Madryt 11.03.2009
5. Londyn 7.07.2005
6. Warszawa - ?
Sejmik Województwa Lubelskiego także!
8 lat temu
Noo, wysadzenia posągów Buddy bym tu nie dodał, ale reszta...i jeszcze więcej. Wcześniej, przed 9/11. A co do Warszawy - dałby Bóg oby nigdy!
OdpowiedzUsuńTylko widzisz, drogi Autorze, że słuszność walki w Afganistanie, została przyćmiona przez wątpliwości dotyczące walki w Iraku. Te dwie wojny zlały się w jedno w świadomości "ciemnego ludu" - i pewnie większość nie wie, że w Afganistanie walczą Niemcy czy Francuzi. Poza tym - to zawsze tak ładnie rzucić polskiemu żołnierzowi w twarz, że jest najemnikiem...
Wiesz WT, dla mnie zniszczenie właśnie tych posągów jest najlepszym dowodem, że to walka z fanatykami. Z fanatykami, jak pokazała historia można walczyć tylko w jeden sposób- poprzez ich eliminację i uświadamianie ich ewentualnych następców. Na pewno oglądałeś film o terrorystach samobójach, którym się nie udało. Tych ludzi nie da się "naprawić". Wiem dlaczego Twoim zdaniem zniszczenie posągów nie pasuje do zamachów terrorystycznych. Ale dla mnie zniszczenie czegoś, co przetrwało prawie 1400 lat i jest dziedzictwem ludzkiej cywilizacji, to nie mniejsza zbrodnia, niż pozostałe zamachy.
OdpowiedzUsuńte zdjęcia, razem...
OdpowiedzUsuńzgodzę się, że niszczenie, swiadome niszczenie, dziedzictwa jakiegoś narodu to akt terroru
Zgadzam się, że temu, co uważamy za złe, trzeba się przeciwstawiać zanim przybierze na sile. Gdyby tak się stało, to i tak będzie trzeba to zwlaczać, tyle że o wiele większym kosztem. Teraz mamy rzadki w naszej historii moment, że wojna, która jakoś nas dotyczy, toczy się poza naszymi granicami. Nie można co prawda wykluczyć, że najgłośniejsze zamachy to była "robota wewnętrzna", mówię to serio. To się okaże, czy tak było, czy nie. Ale wojna cywilizacji jest faktem. Zaś ostatecznie polityka nie dotyczy żołnierzy, którzy po prostu robią to co do nich należy.
OdpowiedzUsuńno to ja tylko rzeknę tak:
OdpowiedzUsuńlubię jak ktoś jasno prosto i na temat.
zdjęcia mówią to co trzeba.
ktoś ma jakieś wątpliwości?
a żołnierze po prostu są w pracy,że tak powiem.po prostu.
wybrali przecież..
Ja nie wiem - jak Was czytam, to wraca mi wiara w ludzki rozum i inteligencję, a jak zajrzę w inne miejsca sieci, to tracę tę wiarę. Ale mimo wszystko pocieszam się tym, że niektórzy potrafią samodzielnie myśleć.
OdpowiedzUsuń